Zakończyć rok w dobrych humorach – legioniści zagrają z Polskim Cukrem Toruń

22 grudnia 2020 Wyłączono przez Artur Kąciak

Ostatnim meczem koszykarzy Legii Warszawa w roku 2020 będzie środowe spotkanie w Toruniu z Polskim Cukrem. Legioniści będą chcieli zrehabilitować się za dwie kolejne porażki, a przede wszystkim słaby występ w Dąbrowie Górniczej i sprawić swoim fanom świąteczny prezent. Torunianie są ostatnio na fali wznoszącej, a niezwykle mocni są na własnym parkiecie, gdzie pokonali całą czołówkę ligi i z dziewięciu spotkań tylko raz schodzili pokonani.

Legia wygrała dwa ostatnie mecze z Polskim Cukrem, ale obie wygrane miały miejsce w stolicy. W Toruniu, odkąd Zieloni Kanonierzy wrócili do ekstraklasy, nie zwyciężyli w żadnym z trzech dotychczasowych spotkań. W trwającym sezonie torunianie rozgrywki zaczęli zdecydowanie gorzej, na co wpływ miała na pewno późna budowa składu, jak również spora liczba gier wyjazdowych na starcie sezonu z powodu remontu hali w mieście Pierników. Legia z kolei spisuje się zdecydowanie lepiej niż w poprzednich rozgrywkach, czego efektem drugie miejsce w tabeli Energa Basket Ligi.

Prowadzony przez trenera Jarosława Zawadkę Polski Cukier przegrał pierwsze spotkania rozgrywane na wyjazdach, w tym mecz z Legią na Bemowie (64:84). Dopiero kiedy zespół wrócił do gry w Toruniu, zaczął odnosić zwycięstwa W swojej hali przegrali tylko raz i to w pierwszym domowym meczu – z MKS-em Dąbrowa Górnicza. W ośmiu kolejnych spotkaniach Polski Cukier triumfował, pokonując także zespoły z ligowej czołówki – Zastal Zielona Góra, jak i te ze sporym potencjałem – Anwil Włocławek, PGE Spójnię Stargard, czy Asseco Arkę. W ostatnich dwóch spotkaniach, również na własnym parkiecie, gracze z Torunia zwyciężyli GTK Gliwice oraz Kinga Szczecin. Aktualnie najbliższy przeciwnik Legii plasuje się na miejscu ósmym w tabeli Energa Basket Ligi.

Szkoleniowiec toruńskiej ekipy ma do dyspozycji naprawdę solidnych zawodników, wśród których prym wiodą dwaj reprezentanci Polski – środkowy Damian Kulig (średnio 16,6 pkt. na mecz oraz 6,8 zbiórki) oraz skrzydłowy Aaron Cel (śr. 13,7 pkt. i 7,7 zbiórki). Bardzo ważne role pełnią również dwaj obwodowi Amerykanie – rozgrywający Obie Trotter (śr. 11,9 pkt. i 5,2 asysty) oraz rzucający Donovan Jackson (śr. 17,6 pkt. i 40,5% za 3). Ponad 20 minut w rotacji otrzymują również skrzydłowy Bartosz Diduszko (śr. 10,4 pkt. przy 41,5% za 3) oraz amerykański rzucający Keyshawn Woods (śr. 11,8 pkt.).

W pierwszym meczu Legia świetnie ograniczyła najważniejszych graczy z Torunia, ale wówczas na parkiecie nie pojawił się Aaron Cel, a w stołecznym zespole byli jeszcze Michał Sokołowski oraz Justin Bibbins. Nie ma wątpliwości, że niezwykle ważna będzie postawa warszawskich podkoszowych. Dariusz Wyka gra w tym sezonie bardzo równo i szczególnie na tablicach spisuje się bardzo dobrze, ale potrzebne będzie także większe wsparcie ze strony Earla Watsona, szczególnie przeciwko tak dobremu środkowemu jakim jest Damian Kulig.

Faworytem środowego meczu będą gospodarze, ale Legię na pewno stać na sprawienie przedświątecznej niespodzianki. Jeśli warszawianie chcą utrzymać drugie miejsce w ligowej tabeli, nie mogą pozwolić sobie na kolejną porażkę. Legioniści do Torunia udadzą się we wtorek, gdzie wieczorem odbędą trening. W dniu meczu obie drużyny nie mają w planach treningu, ze względu na wczesną godzinę rozpoczęcia spotkania – 15:30.

Transmisja z meczu Polski Cukier Toruń – Legia Warszawa zostanie przeprowadzona w serwisie Emocje.TV.

Źródło: inf. prasowa