Z Warszawy Miedziowi wywożą seta

Z Warszawy Miedziowi wywożą seta

30 listopada 2020 0 przez Artur Kąciak

Miedziowi zakończyli maraton wyjazdowy. Ostatnie spotkanie drużyna Marcelo Fronckowiaka rozegrała w Warszawie przeciwko zespołowi Andrei Anastasiego. Niewiele zabrakło do tie-breaka, ale ostatecznie gospodarze wygrali 3:1 (25:19, 25:15, 19:25, 25:23).

Mecz nie rozpoczął się po myśli przyjezdnych. Warszawianie już na samym początku zbudowali kilkupunktową przewagę, którą utrzymali do połowy partii (16:10). Przełomowym momentem było wejście Przemysława Smolińskiego w pole serwisowe. Przy jego zagrywce lubinianie zaczęli odrabiać straty i różnica stopniała do 2 oczek. Punktował Ronald Jimenez (67% skuteczności w ataku w pierwszym secie). Końcówka jednak należała do gospodarzy. Po przerwie sytuacja wyglądała podobnie, a prowadzenie stołecznego klubu wzrastało. Trener Fronckowiak zastosował zmiany i na boisku pojawili się m.in. Adam Lorenc i Kamil Maruszczyk, lecz gospodarze i tak postawili na swoim.

W trzecim secie było widać, że drużyna gości wygląda inaczej. Lepiej funkcjonował atak, ale przede wszystkim obrona. Dodatkowo Jimenez świetnie radził sobie na zagrywce. Posłał na drugą stronę trzy asy serwisowe, dzięki czemu prowadzenie Miedziowych się powiększało (10:5). Kapitan klubu z Lubina Miguel Tavares więcej piłek słał na środek, gdzie kończyli Dawid Gunia i Szymon Jakubiszak. Skrzydła działały równie dobrze, a kropkę nad „i” postawił Wojciech Ferens.

Najwięcej emocji przyniosła ostatnia odsłona. Niemal do samego końca wynik oscylował w granicach remisu. Obie ekipy dobrze broniły ataki przeciwników, więc akcje były długie i czasem trochę szarpane. Nikt nie zamierzał się poddać. Przy wyniku 22:22 zaczęło się robić gorąco. Końcówka jednak należała do VERVY Warszawa ORLEN Paliwa. Najskuteczniejszy w Cuprum Lubin był Ronald Jimenez – zdobył 20 punktów, w tym 4 zagrywką. Po dwa asy serwisowe dołożyli także Dawid Gunia oraz Nikolay Penchev.

VERVA Warszawa ORLEN Paliwa – Cuprum Lubin 3:1 (25:19, 25:15, 19:25, 25:23)

VERVA: Trinidad de Haro (3), Wrona (11), Nowakowski (8), Grobelny (10), Superlak (15), Szalpuk (14), Wojtaszek (L) oraz Ziobrowski (3), Kozłowski, Kwolek (2).

Cuprum: Gunia (10), Ferens (10), Smoliński (2), Jimenez (20), Tavares (1), Penchev (9), Makoś (L) oraz Lorenc (2), Magnuszewski, Maruszczyk, Jakubiszak (8), Szymura (L).

MVP: Andrzej Wrona

Źródło: inf. prasowa