Przełamanie Trefla, King pokonany

Trefl przełamał się w Energa Basket Lidze! Sopocianie wygrali z Kingiem Szczecin 69:61 w pierwszym niedzielnym spotkaniu.

Przyjezdni świetnie rzucali z dystansu na początku spotkania – po kolejnym takim trafieniu w wykonaniu Filipa Matczak było 9:3. Przez chwilę ta różnica wynosiła osiem punktów, choć starał się reagować na to Brandon Young, a po późniejszej trójce Karola Gruszeckiego Trefl przegrywał zaledwie punktem. Ostatecznie po zagraniu Kacpra Borowskiego po 10 minutach było 17:20. W drugiej kwarcie Young doprowadzał do wyrównania. King zatrzymał się w ofensywie, a Josh Sharma dawał prowadzenie gospodarzom. Później dzięki temu samemu zawodnikowi urosło ono nawet do siedmiu punktów! Mimo dobrego fragmentu Jakuba Schenka, to zespół trenera Marcina Stefańskiego po pierwszej połowie wygrywał 36:29.

Trzecią kwartę Trefl rozpoczął od trójek Yannicka Franke i Karola Gruszeckiego. Dopiero po ponad trzech minutach zareagował na to Stacy Davis. W pewnym momencie dzięki akcji Dariousa Motena przewaga gospodarzy wynosiła już 16 punktów. Paweł Kikowski i Sherron Dorsey-Walker lekko zmniejszali straty, a po rzucie Mateusza Bartosza King zbliżył się do wyniku 53:46. W kolejnej części meczu zespół trenera Arkadiusza Miłoszewskiego zmniejszał straty do zaledwie dwóch punktów, ale na więcej nie pozwolili już rywale. Obie ekipy miały problemy ze skutecznością, ale Franke i Sharma nie zawiedli w kluczowych momentach. Ostatecznie Trefl zwyciężył 69:61.

Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Josh Sharma, który zdobył 16 punktów, 11 zbiórek i 2 asysty. Stacy Davis wyróżniał się w ekipie gości z 14 punktami, 5 zbiórkami i 3 asystami.

Źródło: inf. prasowa