Piękne spotkanie we Wrocławiu (relacja)

Piękne spotkanie we Wrocławiu (relacja)

21 kwietnia 2021 Wyłączono przez Artur Kąciak

Śląsk pokonał we wtorek na Stadionie Wrocław Podbeskidzie Bielsko-Biała 4:3, w kolejnym spotkaniu PKO Ekstraklasy. Pojedynek ten był niezwykle ciekawym widowiskiem.

Wydawało się, że już w dziewiątej minucie gospodarze będą mogli cieszyć się z prowadzenia w tym meczu. Piłkę do bramki gości wpakował Pich, ale arbiter spotkania odgwizdał spalonego. Parę minut później wydawało się, że Pich otrzyma kolejną szansę na zdobycie gola. Sędzia postanowił podyktować „jedenastkę” dla Śląska po faulu na Praszeliku. Jednak po obejrzeniu powtórek w systemie VAR arbiter zdecydował się anulować rzut karny.

Pierwszą bramkę w tym pojedynku zobaczyliśmy w trzydziestej piątej minucie. Wówczas kapitalnie rzut wolny z lewej strony boiska wykonał Mączyński i bramkarz gości pierwszy raz w tym pojedynku wyciągał piłkę z bramki. Gospodarze jednak nie cieszyli się zbyt długo z prowadzenia, bo w czterdziestej pierwszej minucie do wyrównania doprowadził Janicki. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:1.

Druga część tego pojedynku była jednak zdecydowanie ciekawsza. Na początku drugiej połowy ponownie wydawało się, że Śląsk otrzyma szansę wykonania rzutu karnego. Pich ponownie jednak nie otrzymał możliwości oddania strzału z odległości jedenastu metrów. Arbiter po przeanalizowaniu całej sytuacji w systemie VAR ponownie anulował „jedenastkę” dla ekipy gospodarzy.

W sześćdziesiątej pierwszej minucie tego spotkania po sporym zamieszaniu w polu karnym gospodarze wyszli ponownie na prowadzenie. Janasik kopnął piłkę z większej odległości, na dodatek odbiła się ona od piłkarzy gości i wpadła do bramki. W siedemdziesiątej minucie ładnym strzałem z dystansu do remisu doprowadził Biliński.

Sytuacja na boisku zmieniała się w tym meczu jak w kalejdoskopie. W siedemdziesiątej ósmej minucie na prowadzenie wyszła drużyna gości. Tym razem bramkarza Śląska Wrocław pokonał Roginić. Goście nie cieszyli się jednak zbyt długo z prowadzenia, bo już w osiemdziesiątej trzeciej minucie spotkania mieliśmy ponownie remis! Mączyński pięknie dośrodkował piłkę z rzutu rożnego, którą na gola zamienił strzałem z „główki” Poprawa. Wydawało się, że pojedynek ten zakończy się podziałem punktów. Arbiter doliczył z powodu sporej liczby przerw do regulaminowego czasu siedem minut. W dziewięćdziesiątej czwartej minucie na listę strzelców wpisał się Pich. Wrocławianie ostatecznie wygrali ten mecz 4:3.

Bez wątpienia był to jeden z najciekawszych pojedynków w obecnym sezonie PKO Ekstraklasy. Szkoda tylko, że ponownie na trybunach z powodu koronawirusa zabrakło kibiców.

Śląsk Wrocław – Podbeskidzie Bielsko-Biała 4:3 (1:1)

Bramki:

Mączyński 35′
Janicki 41′
Janasik 61′
Biliński 70′
Roginić 78′
Poprawa 83′
Pich 90′

Żółte kartki: brak

Sędzia spotkania: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)

Źródło: inf. własne