Nikola Bukowska dla NiceSportOnline.pl: „Sporo mojego czasu pochłania praca”
6 grudnia 2020Rozmawiamy z Nikolą Bukowską byłą podprowadzającą Fogo Unii Leszno. W rozmowie z NiceSportOnline.pl Nikola opowiada między innymi o tym czym obecnie aktualnie się zajmuje w swoim życiu. Zapraszamy do lektury!
Od jak dawna interesujesz się żużlem?
Żużlem interesuję się od około sześciu lat. Pamiętam do dziś, jak pierwszy raz odwiedziłam stadion w Lesznie na Memoriale Alfreda Smoczyka, wówczas razem z zespołem cheerleaders uczestniczyłam w prezentacji zawodników.
Gdzie się uczysz?
Aktualnie studiuje Coaching i doradztwo na uczelni stawiającej przede wszystkim na praktykę czyli Collegium da Vinci w Poznaniu.
Opowiedz, nam czym się jeszcze interesujesz oprócz żużla, bo z pewnością to nie jedyna twoja pasja.
Wcześniej poza żużlem interesowałam się dużo tańcem i sportem, aktualnie bardziej stawiam na rozwój i to pochłania obecnie mój wolny czas.
Czym zajmujesz się na co dzień?
Sporo mojego czasu pochłania praca. Zajmuję się obsługą klienta zagranicznego, oraz sprzedażą. Jak wspomniałam wcześniej, studiuję Coaching i doradztwo na CDV, działam w kole naukowym oraz w organizacji SF BCC, gdzie miałam możliwość współorganizować maraton Przedsiębiorczej Kobiety.
Czy masz jakąś swoją ulubioną książkę?
Mam wiele książek, które bardzo lubię. Natomiast chciałabym polecić każdemu książkę „Bogaty albo biedny. Po prostu różni mentalnie” dlatego, że ta książka najbardziej utkwiła mi w głowie i umożliwiła spojrzenie na życie z trochę większej perspektywy.
Czy jakbyś otrzymała szansę powrotu do podprowadzania zawodników, to byś z jej skorzystała?
Bycie podprowadzającą w Lesznie było dla mnie świetnym doświadczeniem, którego nie zapomnę. Poznałam wielu ludzi, nawiązałam wiele znajomości, a niektóre z nich trwają do dziś. Myślę, że fajnie byłoby wrócić pod taśmę i przeżyć tę przygodę ponownie. Furtki na przyszłość sobie nie zamykam. Gdyby pojawiła się taka możliwość, to na pewno bym to rozważyła.
Masz jakiś swój ulubiony film?
Nie jestem w stanie wybrać ulubionego filmu. Aktualnie, w wolnej chwili preferuję Netfixa.
Gdzie wybrałabyś się na swoje wymarzone wakacje?
W mojej głowie wyobrażam sobie wakacje w Australii lub na Bali, bardzo bym chciała zwiedzić te miejsca, zobaczyć przyrodę i poznać kulturę.
Masz swojego ulubionego żużlowca?
Ja lubię zawodników nie tylko za efektowną jazdę czy walory sportowe, ale również za to jakimi są ludźmi, jaki mają kontakt z kibicami. Pozytywne wrażenie wywarli na mnie Emil Sajfutdinow i Janusz Kołodziej. Obaj mają wysoką kulturę osobistą i za to ich cenie.
Jak sobie radzisz w trwającej nadal epidemii koronawirusa?
Już do tej sytuacji się przyzwyczaiłam. Zawsze całymi dniami byłam poza domem, teraz po prostu przeniosłam wszystko w świat online. Praca, studia wszystko odbywa się zdalnie.
Jak w obecnych czasach spędzasz wolny czas?
Generalnie czasu wolnego obecnie mam niewiele. Początkowo faktycznie było go sporo, ale jak widać już zadbałam o to by się nie nudzić w domu. Praca, studia, zajęcia dodatkowe wypełnią mój czas po brzegi, jak jednak znajdzie się wolna chwila, to uciekam jak najdalej od komputera (uśmiech).
Co myślisz o tej całej sytuacji z koronawirusem?
Koronawirus, jest i będzie. Trzeba się przyzwyczaić, zadbać o siebie i żyć dalej. U mnie koronawirus sprawił, że więcej czasu spędzam w rodzinnym domu. Natomiast mam nadzieję, że już niedługo wrócimy do czasów przed COVID.
Nadal bywasz na zawodach żużlowych na Stadionie im. Alfreda Smoczyka?
Przyznam szczerze, że w ostatnim sezonie, przez studia zaoczne i pracę śledziłam zmagania „Byków” przez internet. Natomiast nadal całym sercem kibicuję Unii Leszno.
Źródło: inf. własne