Magda Milewska dla NiceSportOnline.pl: „Trzeba przyznać, że takich emocji w okresie transferowym już dawno nie było”
12 lutego 2022Magda Milewska została ekspertką naszego portalu. W rozmowach z NiceSportOnline.pl będzie analizować, podsumowywać i typować wyniki poszczególnych imprez żużlowych w tegorocznym sezonie.
Jak ocenisz Magda tegoroczny skład drużyny z Torunia?
Patrząc na nazwiska w składzie naszej drużyny, zdecydowanie tworzymy silny team. Uważam, że drużyna w której skład wchodzi aż czterech uczestników SGP, a gdzie rezerwowym będzie Jack Holder, jest bardzo mocny. Opinie czy to dobrze czy źle mogą być na ten temat podzielone, ale myślę, że z okienka transferowego klub wyciągnął naprawdę dużo, a faza play-off jest bardzo realna. Trzeba przyznać, że takich emocji w okresie transferowym już dawno nie było. Potwierdzenie kontraktów z kolejnymi zawodnikami wzbudzało emocje nie tylko wśród kibiców w Toruniu, ale i w całej Polsce. Mamy Emila Sayfudinova – trzeciego zawodnika świata, który ku radości kibiców ponownie stał się „Aniołem”. Mamy Patryka Dudka, którego podczas SpeedwayImage 2.0 nie bez powodu nazwaliśmy „Killerem”. Transfer na pewno bardzo długo wyczekiwany. W świetnej formie byli ostatnio Paweł Przedpełski, Robert Lambert i Jack Holder. Nic tylko czekać na rozpoczęcie się sezonu.
Co myślisz na temat zeszłorocznych wyników Apatora Toruń w PGE Ekstralidze?
Zeszłoroczny sezon był pełen emocji, ale pozostawił odrobinę niedosytu. W końcu kilkakrotnie powtarzano o „przegranej w pięknym stylu”, a my jednak mocno wierzyliśmy, że szala zwycięstwa będzie jednak po stronie zawodników z Torunia. Zaczęliśmy bardzo optymistycznie pokonując drużynę Falubazu, potem przegraliśmy z Wrocławiem mimo ogromnej walki na torze. Następnie przyszła przegrana z Lesznem, a w kolejnym meczu domowym wygrane derby z Grudziądzem i nowe nadzieje. Tak naprawdę ciężko było przewidzieć czy forma z meczu na mecz będzie równa, no ale właśnie taki jest sport, tego się nie da zaplanować. Z perspektywy kibica chciałoby się raczej oglądać sukcesy ukochanego klubu czy to na stadionie czy przed telewizorem.
Na jaki wynik w lidze liczysz i czy Apator Toruń ma szanse na medal?
Szczerze mówiąc jako kibic drużyny jestem chyba w tej dużej grupie osób, która marzy o pierwszej czwórce, a nawet więcej. Mam swoją czołówkę tabeli w głowie, ale dalej nie będę uprzedzać faktów i spekulować, bo wszystko w rękach… i motorach chłopaków (uśmiech). Toruń żyje żużlem, na meczach jest niesamowity klimat, mamy piękny stadion, świetnych zawodników, oddanych kibiców. Osobiście bardzo lubię być na stadionie ze sporym wyprzedzeniem, patrzeć jak Motoarena się zapełnia. Lubię patrzeć jak przygotowywany jest tor, słyszeć ryk silników z parku maszyn, być wśród ludzi, którzy tworzą to wydarzenie. To po prostu trzeba zobaczyć na własne oczy, to jest swojego rodzaju magia, której relacja telewizyjna nie oddaje. Nowy sezon to nowe szanse, a ja trzymam kciuki za naszą drużynę „Aniołów” i życzę bezpiecznych startów.
Źródło: inf. własne