Juniorzy Młodsi najlepsi!

Juniorzy Młodsi najlepsi!

2 marca 2021 Wyłączono przez Artur Kąciak

Kolejny duży sukces siatkarzy Gwardia Wrocław Academy. Tym razem mowa o Lidze Juniorów Młodszych, gdzie Gwardziści triumfowali w dwumeczu o złoto na Dolnym Śląsku! Drużyna trenera Marcina Sobusiaka dwukrotnie ograła KPS Chełmiec Wałbrzych. MVP sezonu wybrano przyjmującego GWR Academy, Oskara Sztacherę.​

Warto podkreślić, że to drugi taki sukces w sezonie 2020/21 dla GWR Academy. Tydzień wcześniej złoto na Dolnym Śląsku zdobyła najstarsza grupa, grająca w Lidze Juniorów. Sukces zespołu trenera Tomasza Barańskiego okazał się być dobrym przykładem dla nieco młodszych Gwardzistów. Wrocławianie pomimo, że nie byli faworytem rywalizacji z wyżej notowanym rywalem, pokazali w grze o złoto spory potencjał. I tu ponownie analogia, bo decydujący – tak jak w przypadku juniorów – był pierwszy mecz we Wrocławiu. To tam wrocławianie odwrócili losy pojedynku, wychodząc z opresji w drugim secie i ostatecznie wygrywając w czterech partiach. W niedzielę do szczęścia potrzebne było wygranie dwóch setów i ten plan udało się wykonać od razu. Jak na mistrzów przystało, wrocławianie domknęli spotkanie w Wałbrzychu na 3:1 i mogli cieszyć się z triumfu.

Ostatecznie „jedynka” GWR Academy zajmuje zatem pierwsze miejsce w województwie. Drugi zespół Gwardzistów w Lidze Juniorów Młodszych rywalizację zakończył na czwartej pozycji, o punkt przegrywając brązowe podium z JKS Spartakus Jawor. Teraz wrocławskie zespoły będą mogły jednak połączyć siły, wystawiając najmocniejszą kadrę na turnieje ćwierćfinałowe mistrzostw Polski. Do tego dochodzi jeszcze Wiktor Przybyłek, uczeń SMS Spała, który wspomógł drużynę w rywalizacji z Chełmcem. Podobnie jak na co dzień będący siatkarzem pierwszoligowej eWinner Gwardii, Oskar Pieknik.

Turnieje ćwierćfinałowe zaplanowano na termin 18-21 marca. Losowanie tego etapu odbędzie się w pierwszym tygodniu marca. Pewne jest, że Gwardziści nie będą gospodarzem turnieju.

Dwumecz o mistrzostwo Ligi Juniorów Młodszych DZPS
GWR Academy – KPS Chełmiec Wałbrzych 3:1 (-16, 24, 19, 13) i 3:1 (19, 24, -23, 24)

Skład złotych medalistów:
Paweł Dusza (kapitan); Oskar Sztachera (MVP sezonu Ligi Juniorów Młodszych); Maciej Bugajski; Piotr Lech; Jakub Kuliberda; Mateusz Kwiatkowski; Tymoteusz Bala; Oskar Pieknik; Wiktor Przybyłek; Jan Fąfara; Jakub Chirowski; Jakub Bednarczuk; Konrad Garwicki; Wojciech Varanka; Piotr Kazimierowicz; Kacper Bałuszyński; Marcin Sobusiak (I trener); Tomasz Barański (II trener).

Marcin Sobusiak (trener juniorów młodszych GWR Academy): – Przed startem dwumeczu o złoto to Wałbrzych był faworytem tej rywalizacji. Wystarczyło spojrzeć na ich postawę w lidze i to, że mieli nad nami kilka punktów przewagi. My męczyliśmy się w trakcie tego sezonu, ale to było najwyraźniej potrzebne, żeby zagrać najlepszą siatkówkę w najważniejszym momencie. Decydujący w rywalizacji z Wałbrzychem był drugi set pierwszego meczu. Wyciągnęliśmy go z trudnej sytuacji, pojawiło się kilka zmian i zamiast 0:2, zrobiło się 1:1. To był przełom. Nagroda dla Oskara Sztachery jest jak najbardziej zasłużona. Grał najrówniej spośród wszystkich, zarówno jako atakujący, jak i później, już w roli przyjmującego. Skończył zresztą oba pojedynki finałowe, na 3:1 we Wrocławiu i 2:0, dające nam złoto, w Wałbrzychu. Do tego przydało się wsparcie Wiktora Przybyłka, który dołożył jakość zarówno w treningu, jak i na środku siatki. Będziemy też mogli liczyć też na połączone siły z drugim zespołem juniorów młodszych, dzięki czemu zwiększą się nasze możliwości kadrowe na ćwierćfinały. Zobaczymy jak wylosujemy, ale sądzę, że możemy pokazać się w Polsce z dobrej strony.

Paweł Dusza (kapitan juniorów młodszych GWR Academy): – To był zróżnicowany sezon. Były mecze wygrane w dobrym stylu, ale też te gorsze, gdzie trzeba było przełknąć gorycz porażki. Ważne jest jednak to, że po przegranych potrafiliśmy się podnieść i z podniesioną głową pokonywać kolejne przeszkody. Dodatkowo cenne jest to, że w trakcie sezonu każdy miał okazję zagrać i powalczyć o swoje miejsce na boisku. Trener sporo rotował, szukając optymalnego ustawienia. To tez pokazał pierwszy mecz o złoto. Zaczęliśmy od przegranego seta we Wrocławiu i po paru korektach, nasza gra i wynik się odmieniły. Jako kapitan drużyny, jestem dumny z chłopaków. Wywalczyliśmy sobie to złoto.

Oskar Sztachera (MVP sezonu Ligi Juniorów Młodszych): – Bardzo zacięty, wygrany mecz we Wrocławiu, dał nam dużo wiary przed rewanżem. Chcieliśmy powtórzyć sukces naszych starszych kolegów i do Wałbrzycha pojechaliśmy bojowo nastawieni. Świetnie, że zgarnęliśmy złoto. Nagroda MVP to dla mnie fajne wyróżnienie, ale jestem przede wszystkim zadowolony z chłopaków. W finałowym dwumeczu pokazaliśmy charakter i to, że jesteśmy drużyną. Teraz czas na rozgrywki ogólnopolskie, gdzie chcemy zajść jak najdalej.

Źródło: inf. prasowa