Hubert Łęgowik: „Nie da się ukryć, że bardzo dobrze czuję się w Rzeszowie”
15 marca 2022Bardzo ciekawy zespół zbudowano w Rzeszowie. Michał Drymajło właściciel drużyny uważa, że liderem Stali może zostać w tegorocznych rozgrywkach Hubert Łęgowik. Zdaniem sternika klubu, to bardzo dobry i utalentowany żużlowiec. Co o tym myśli sam zawodnik?
- Bardzo cieszę się, że z ust bossa padło takie sformułowanie. Nie da się ukryć, że bardzo dobrze czuję się w Rzeszowie, co nie zmienia jednak faktu, że w papierach jest inna drużyna, w której zdobyłem licencję. To Włókniarz Częstochowa. Muszę jednak zaznaczyć, że w Rzeszowie odnalazłem się na tyle dobrze, że mocno zastanawiam się nad przeniesieniem się do tego miasta na czas trwania sezonu, z perspektywą osiedlenia na stałe. Od początku kariery miałem kontakt z legendą Stali, Januszem Stachyrą. Zawsze mogłem i mogę liczyć na jego osobę – powiedział zawodnik.
Kibice zastanawiają się jak wyglądają przygotowania zawodnika do tegorocznego sezonu. Czy wyróżniają się one czymś szczególnym na tle innych żużlowców?
- Po zakończeniu sezonu 2021 miałem krótką przerwę. Organizm miał krótką chwilę na regenerację, Nie zmienia to faktu, że jednak cały czas byłem w ruchu. Od grudnia już mocno pracuję z trenerem Piotrem Ruszelem. Będę startował w trzech ligach, więc przygotowania muszą być solidne, aby wytrzymać natężenie jazdy w Polsce, Szwecji i Danii. Współpracuję z trenerem Ruszelem od wielu lat, tak naprawdę odkąd pamiętam. Kiedy tylko mrozy odpuściły, regularnie jeżdżę na motocrossie i rowerze MTB. Widzę tutaj postęp w kondycji oraz przygotowaniu. Jestem przekonany, że przeniesie się to na speedway. Są też nowe detale, które stosuję, jednak nie mają one wpływu na całokształt przygotowań – dodaje Łęgowik.
A jak wyglądają sprawy sprzętowe?
- Co do kwestii sprzętowych, to współpraca z Panami Ryszardem i Danielem Kowalskimi układa się świetnie. Przygotowali dla mnie dobry sprzęt, a resztę wyciągniemy na torze lub będziemy zmieniać podzespoły, tak aby dopasować jak najlepiej te najszybsze silniki. Nie jest tajemnicą, że pracuję również z Jarkiem Krawczykiem – podkreśla żużlowiec.
Rozgrywki w drugie lidze zapowiadają się niezwykle ciekawie w tym roku. O co jest w stanie zawalczyć Stal?
- Przed startem sezonu można pisać wiele artykułów na temat siły poszczególnych drużyn. Na szczęście to rola dziennikarzy. Patrząc przez pryzmat zawodników zakontraktowanych w kubach to składy wydają się być porównywalne. Nie jest tak, że jakiś klub diametralnie wyrasta ponad przeciętność. Wiemy, jak wygląda sezon, mogą przytrafić się kontuzje, problemy sprzętowe i inne zjawiska losowe. W takich nieprzewidzianych sytuacjach wszystkie prognozy stają się nieaktualne. Staram się nie zaprzątać tym głowy. Mamy dobrych zawodników, niezłą atmosferę, ułożone sprawy organizacyjne, pomocny i doświadczony sztab trenerski, wsparcie ze strony miasta i sponsorów. Generalnie atmosfera sprzyja dobremu wynikowi. Liczymy również na wspaniałych kibiców, których wsparcie można było odczuć nawet w ubiegłym sezonie kiedy jeździli z nami po całej Polsce. Wierzmy we własną siłę z lekkim wsparciem szczęścia i jestem przekonany, ze damy radę i za rok o tej porze będziemy mówić o celach w pierwszej lidze – zakończył żużlowiec.
Źródło: polskizuzel.pl