Bez niespodzianki we Wrocławiu (relacja)

Nie było w sobotę niespodzianki na stadionie przy ulicy Oporowskiej we Wrocławiu, rezerwy Śląska po dość ciekawym meczu pokonały 3:1 Olimpię Elbląg, w spotkaniu rozegranym w ramach 18. kolejki 2. ligi.

Na pierwszą bramkę w tym meczu musieliśmy czekać do 31 minuty. Igor Maruszak kapitalnie dośrodkował piłkę w pole karne Olimpii. Piotr Samiec-Talar nie miał większego problemu z pokonaniem bramkarza ekipy gości. Po strzeleniu pierwszego gola gospodarze wyraźnie dostali przysłowiowych „skrzydeł” i jeszcze mocniej ruszyli z atakami na bramkę drużyny z Elbląga. W pierwszej połowie wynik tego pojedynku jednak nie uległ już zmianie.

W 60 minucie Śląsk Wrocław podwyższył prowadzenia na 2:0. Adrian Łyszczarz świetnym strzałem sprzed linii pola bramkowego wpisał się na listę strzelców. Bez wątpienia była to najładniejsza bramka sobotniego pojedynku. Wydawało się, że drużyna ze stolicy Dolnego Śląska do końca pojedynku będzie spokojnie kontrolować sytuację. Goście grali jednak bardzo ambitnie i w 71 minucie strzelili kontaktowego gola. Po dość sporym zamieszaniu w polu karnym zespołu z Wrocławia piłkę do bramki wpakował Orest Tkachuk.

W 77 minucie arbiter spotkania podyktował rzut karny dla miejscowej drużyny. Jeden z zawodników gości dotknął piłkę ręką i sędzia podyktował „jedenastkę” dla Śląska. Drugi raz na listę strzelców wpisał się Piotr Samiec-Talar. Podsumowując, mecz toczył się w bardzo szybkim tempie. Na boisku naprawdę bardzo dużo się działo. Szkoda tylko, że z powodu trwającej nadal epidemii koronawirusa na trybunach zabrakło kibiców.

Śląsk II Wrocław 3-1 Olimpia Elbląg

Zdobywcy bramek:

Piotr Samiec-Talar (31 minuta)
Adrian Łyszczarz (60 minuta)
Orest Tkachuk (71 minuta)
Piotr Samiec-Talar (77 minuta, rzut karny)

Sędziował:

Rafał Rokosz (Katowice)

Źródło: inf. własne