Walka w końcówce, MKS wygrał z Anwilem!

Walka w końcówce, MKS wygrał z Anwilem!

24 stycznia 2021 Wyłączono przez Artur Kąciak

Spore emocje w końcówce! Anwil Włocławek gonił wynik w Dąbrowie Górniczej, ale ostatecznie to MKS zwyciężył 87:84 w sobotnim meczu Energa Basket Ligi.

Malcolm Rhett był niezwykle aktywny na początku spotkania i dzięki temu MKS prowadził już pięcioma punktami. Mimo późniejszych odpowiedzi Przemysława Zamojskiego i Ivicy Radicia gospodarze dalej utrzymywali przewagę. Dąbrowianie zanotowali świetną serię 15:0, a niezwykle ważnym graczem w tym fragmencie był Lee Moore. Po 10 minutach było już 31:18. W drugiej kwarcie dobrze spisywał się Jakub Motylewski, a przewaga w pewnym momencie urosła do 16 punktów. Artur Mielczarek i Rotnei Clarke trójkami starali się nawiązać rywalizację, ale różnica ciągle była spora. W ważnych momentach gospodarze mogli liczyć na Moore’a i Mazurczaka, a na koniec pierwszej połowie wygrywali aż 54:36.

Po kolejnej akcji Michała Nowakowskiego na początku trzeciej kwarty przewaga zespołu trenera Alessandro Magro wynosiła już 23 punkty. Kilka akcji Almeidy oraz Dykesa lekko poprawiały sytuację Anwilu, ale to MKS kontrolował wydarzenia na parkiecie. Rzuty z dystansu Mazurczaka i dobra gra Moore’a sprawiały, że rywale nie mieli szans na odrobienie strat. Po 30 minutach było 72:53. W kolejnej części spotkania niewiele się zmieniało. Dąbrowianie ciągle prezentowali skuteczną ofensywę, a ekipa trenera Przemysława Frasunkiewicza nie była w stanie ich dogonić. W końcówce jeszcze jeden zryw Almeidy oznaczał, że Anwil zbliżył się na trzy punkty. Ten sam zawodnik mógł jeszcze doprowadzić do dogrywki, ale nie trafił. Ostatecznie MKS zwyciężył 87:84.

Najlepszym strzelcem gospodarzy był Lee Moore z 23 punktami, 9 asystami i 4 zbiórkami. W ekipie gości wyróżniał się Kyndall Dykes z 21 punktami.

Źródło: inf. prasowa