Szalona końcówka, Asseco Arka lepsza od MKS
19 listopada 2021Asseco Arka Gdynia pokonała MKS Dąbrowa Górnicza 81:80 w pierwszym spotkaniu 12. kolejki Energa Basket Ligi.
Początek spotkania był wyrównany, chociaż to MKS był stroną z inicjatywą ofensywną. Bardzo dobrze prezentował się Josip Sobin, a Devyn Marble doskonale konstruował grę przyjezdnych. Sytuację Asseco Arki poprawiał momentami Bartłomiej Wołoszyn. W EBL szybko szansę na debiut dostał Caio Pacheco – dzięki niemu różnica wynosiła nawet 10 punktów. Po 10 minutach było 19:26. W drugiej kwarcie zespół trenera Milosa Mitrovicia krok po kroku zmniejszał straty, a dzięki akcjom Wołoszyna i Boykinsa był już remis! Po chwili przewagę dawał Adam Hrycaniuk. Dąbrowianie w tej części spotkania mieli spore problemy w ataku, co długo bardzo dobrze wykorzystywali gospodarze. Po rzutach wolnych Adama Brenka pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 39:40.
Trzecią kwartę gdynianie rozpoczęli od serii 10:0 i po trójce Wołoszyna oraz trafieniu Musicia odskakiwali przeciwnikom. Po ponad pięciu minutach niemoc MKS przerwał Milivoje Mijović. Później dobry fragment zanotowali jednak zarówno Anthony Durham, jak i Adrian Bogucki. Dzięki nim po 30 minutach było 60:48. W kolejnej części spotkania zespół trenera Jacka Winnickiego powoli odrabiał straty – po rzucie Michaela Lewisa zbliżył się nawet na sześć punktów. W ważnych momentach nie zawodzili jednak Bogucki, Boykins oraz Durham, a Asseco Arka kontrolowała wydarzenia na parkiecie. MKS zdecydował się na ofensywny zryw w samej końcówce, ale szaleńcza pogoń okazała się nieudana. Ostatecznie gdynianie zwyciężyli 81:80.
Najlepszym graczem gospodarzy był Jacobi Boykins z 18 punktami, 10 zbiórkami i 2 asystami. W ekipie gości wyróżniał się Michael Lewis z 21 punktami, 6 zbiórkami i 5 asystami.
Źródło: inf. prasowa