Samanta Wolna dla NiceSportOnline.pl: „Żużel nie jest jedyną moją pasją, ale zdecydowanie największą”
10 kwietnia 2021Podprowadzająca Abramczyk Polonii Bydgoszcz Samanta Wolna udzieliła nam wywiadu. Piękna Samanta opowiada nam od kiedy zaczęła interesować się żużlem. W rozmowie z naszym portalem mówi również o innych swoich zainteresowaniach. Zachęcamy do lektury!
Od jak dawna interesujesz się żużlem?
Żużlem interesuje się od 2011 roku, wtedy mój były narzeczony zaczynał swoją przygodę z żużlem i na pierwszy mecz pojechałam z jego mamą i siostrą. Od razu pokochałam i ja ten sport. Natomiast podprowadzającą jestem od sześciu lat.
Opowiedz, nam czym się jeszcze interesujesz oprócz żużla, bo z pewnością to nie jedyna twoja pasja.
Zgadza się, żużel nie jest jedyną moją pasją, ale zdecydowanie największą. Poza żużlem interesuje się też tańcem. Tańczyłam taniec towarzyski, a obecnie High Heels.

Czy masz jakąś swoją ulubioną książkę? Jeśli tak, to dlaczego akurat ta?
Jeśli chodzi o książki, to przyznam się, że przeczytałam od początku do końca dwie. Niestety zawsze usypiałam po przeczytaniu paru stron. Ostatnio przeczytałam „ Cover Girl” Patrycji Strzałkowskiej i udało mi się nie zasnąć (śmiech) tak więc może powiększy się liczba moich przeczytanych książek.
Czym zajmujesz się na co dzień?
Praca zajmuje większą część mojego dnia. Mam mało czasu dla siebie, ale jeśli mam tylko czas wolny, to staram się spotkać ze znajomymi.
Czy odkąd zostałaś podprowadzającą, jesteś bardziej rozpoznawalna w swoim mieście?
Tak, decydowanie tak, często w sklepach mnie ludzie zaczepiają, że widzieli mnie w telewizji i wypytują o żużel. Wydaje mi się, że nie tylko w moim mieście, ale także poza ponieważ dostaję dużo propozycji spoza Bydgoszczy. Ostatnio dostałam propozycję udziału w jednym z programów telewizyjnych, pojawiła się również propozycja udziału w teledysku znanego rapera.
Gdzie się uczysz?
Nie uczę się już. Pracuje w firmie ogrodniczej i zajmuję się pielęgnacją roślin.
Czy zdarza Ci się również jeździć na inne imprezy żużlowe poza twoje miejsce zamieszkania?
Tak, jeśli tylko czas mi na to pozwala. W zeszłym roku miałam jechać na Grand Prix do Warszawy, ale niestety ze względu na koronawirusa zostały zawody przełożone.

Masz jakiś swój ulubiony film? Jeśli tak, to który i dlaczego akurat ten konkretny?
Moim ulubionym filmem jest „Cud w celi nr 7”. Jest to piękny i wzruszający film, nie będę zdradzała tutaj szczegółów, ale jeśli ktoś jeszcze nie widział, to bardzo polecam!
Gdzie wybrałabyś się na swoje wymarzone wakacje?
Moim marzeniem jest polecieć na Dominikanę.
Jak to się stało, że zostałaś podprowadzającą? Możesz nam zdradzić jak wyglądał casting?
Już z trybun podglądałam dziewczyny stojące na starcie i tak w myślach sobie mówiłam „też bym tak chciała”. Pewnego dnia zobaczyłam ogłoszenie w internecie, że Polonia szuka podprowadzających. Pierwszym etapem castingu było wysłanie e-maila ze zdjęciami i krótkim opisem, spośród wszystkich zgłoszeń zostało wybrane kilka dziewczyn. Kolejnym etapem było spotkanie w klubie i krótka sesja zdjęciowa.
Gdzie widzisz siebie za dziesięć lat?
W domu gdzieś daleko od miasta z dziećmi i mężem. Myślę, że podprowadzającą już nie będę, kiedyś mój czas się skończy i zastąpią mnie młodsze dziewczyny (śmiech).
Masz swojego ulubionego żużlowca?
Nie mam swojego ulubionego zawodnika, dla mnie każdy jest wielki za odwagę, jaką mają, aby jeździć na żużlu i każdy z nich jest inny, i wszyscy mają różne wady jak i zalety.
Jak sobie radzisz w trwającej nadal epidemii koronawirusa? Czy twoje życie uległo dużej zmianie z powodu ograniczeń związanych z wirusem?
Kompletnie sobie nie radzę. Zapominam o maseczce, a jeśli ja już mam, to dostaję wewnętrznego szału. Nigdy nie sądziłam, że doczekam takich czasów. Wszystko pozamykane, nie można nigdzie wyjść. Przez tę pandemię nie ma kibiców na stadionie, a co za tym idzie, nie ma również tej cudownej atmosfery, jaką robili kibice, jest po prostu smutno. Moje zajęcia taneczne także zostały zawieszone. Mam nadzieje, że to szybko minie.
Jak w obecnych czasach spędzasz wolny czas?
Jak już wcześniej wspomniałam mam mało czasu dla siebie. Jeśli mam ten czas to spotykam się ze znajomymi, bawię się z moją chrześniaczką, trenuje układy taneczne, robię ćwiczenia.
Co myślisz o tej całej sytuacji z koronawirusem?
Ciężko mi się wypowiedzieć na ten temat. Mam mieszane uczucia co do całej tej pandemii. Nie chce się wypowiadać, nawet co ja myślę bądź uważam, bo zaraz napłynie fala hejtu. Każdy ma swój rozum i niech każdy robi i myśli co uważa za stosowne i dobre. Życzę oczywiście wszystkim dużo zdrowia.
Za co pokochałaś żużel?
Za tą niesamowitą adrenalinę, emocje, oprawę na stadionie, kibiców, a przede wszystkim za zapach i ryk silników.
Czy zdarzyła Ci się kiedyś jakaś śmieszna sytuacja w trakcie podprowadzania zawodników na start?
Raczej nie. Raz stanęłam nie na tym polu, co powinnam i raz trzymałam tablicę do góry nogami, ale wydaje mi się, że nie tylko ja taką sytuację miałam.
Jak myślisz, na jaki wynik w lidze będzie stać Polonię?
Wierzę w moją drużynę i uważam, że są bardzo ambitni i stać ich nawet na awans, za co będę trzymała mocno kciuki.
Interesujesz się jeszcze jakimś sportem oprócz żużla?
Oglądam jeszcze piłkę nożną, ale mam problem jeszcze ze spalonym, niby wiem kiedy jest, ale nie do końca. Mam nadzieje, że jeszcze parę spotkań obejrzę i to zrozumiem.
Sama uprawiasz może jakiś sport?
Nie, oprócz ćwiczeń i jazdy na rolkach to nie.
Źródło: inf. własne