Robert Pich zawodnikiem Legii

Robert Pich zawodnikiem Legii

21 czerwca 2022 Wyłączono przez Artur Kąciak

Doświadczony pomocnik Robert Pich podpisał dwuletni kontrakt z Legią Warszawa.

253 mecze, 52 bramki i 38 asyst – to bilans doskonale znającego Ekstraklasę pomocnika, który spędził w niej łącznie dziewięć sezonów jako zawodnik Śląska Wrocław. Do klubu z Dolnego Śląska Pich przeszedł w rundzie wiosennej sezonu 2014/15 i reprezentował go do zakończenia ostatnich rozrywek z dwukrotnymi przerwami na występy na zapleczu Bundesligi w 1. FC Kaiserslautern w 2015 i 2016 roku. Nowy zawodnik Legii w sezonie 2021/22 w 32 meczach (spędził na boisku 2019 minut) zdobył sześć bramek i był drugim najlepszym strzelcem zespołu.

  • Trener Kosta Runjaić jest osobą, która bardzo chciała mnie w zespole. Naprawdę to doceniam. To również ten szkoleniowiec ściągnął mnie do Kaiserslautern. Tak się wszystko ułożyło, że znów się spotykamy. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Chciałbym odwdzięczyć się trenerowi swoją postawą na boisku – mówi Robert Pich.

Wcześniej grał dla słowackiej MKS Żyliny, z którą wygrał mistrzostwo i Puchar Słowacji. W tamtejszej ekstraklasie wystąpił w 139 meczach i zdobył 38 bramek.

  • Robert Pich to piłkarz bardzo dobry technicznie. Na wysokim poziomie utrzymują się również jego statystyki kinematyczne – jest szybki, zwrotny, może dużo biegać, ale też ciężko pracować, a charakter i ambicja są dla nas bardzo istotne. W naszej Ekstraklasie Robert grał regularnie przez ostatnich kilka lat, jego średnia to około 2000 minut na sezon. To są bardzo dobre wyniki. Statystyki w klasyfikacji kanadyjskiej zawsze notował w granicach dziesięciu. Jest więc szansa, że u nas będą jeszcze większe. Może grać na pozycjach numer „8” i „10”, jako ofensywny zawodnik, który przyśpiesza ataki. Znakomicie czuje się między liniami i formacjami przeciwnika i lubi zdobywać przestrzeń nie tylko podaniem, ale również z piłką przy nodze – mówi dyrektor sportowy Legii Warszawa Jacek Zieliński.

W Legii Warszawa Robert Pich będzie występował z numerem 11.

Źródło: inf. prasowa