Petkov: W Szczecinie chcemy kolejnych trzech punktów
29 sierpnia 2023Aleks Petkov błyskawicznie skradł serca wrocławskich kibiców. Bułgar staje się coraz pewniejszym punktem defensywy Śląska Wrocław, a do tego potrafi popisać się tak znakomitym zagraniem, jak to w Łodzi, gdy wypuścił na bramkową sytuację Matiasa Nahuela. 24-latek w rozmowie przed meczem z Pogonią Szczecin mówi o tym, że lubi, gdy pomiędzy meczami nie ma zbyt długiej przerwy i wierzy, iż WKS w stolicy województwa zachodniopomorskiego ponownie pokaże się z bardzo dobrej strony.
Nadchodzące dni są dla Śląska bardzo intensywne. W środę starcie z Pogonią Szczecin, a w niedzielę mecz z Jagiellonią Białystok. Takie natężenie spotkań Tobie odpowiada?
Dla nas najlepszy jest taki układ, kiedy nie mamy długiej przerwy pomiędzy kolejnymi meczami. Oczywiście pod kątem fizycznym nie jest to najłatwiejsze, ale po to cały czas trenujemy i przygotowujemy się do rozgrywek, żeby być w dobrej formie. Jesteśmy na to gotowi. Liczymy, że podtrzymamy naszą dobrą dyspozycję z ostatnich dni i w środę oraz niedzielę kibice będą się mogli cieszyć naszą grą.
Najbliższy rywal Śląska zakończył poprzedni sezon na czwartym miejscu, ale w tegoroczne zmagania wszedł z problemami. Co możesz powiedzieć o Pogoni Szczecin?
Wiemy, że Pogoń ma zbudowany silny skład. To na pewno będzie wymagające spotkanie dla naszej drużyny. Nie sądzę jednak, aby w całej PKO BP Ekstraklasie byli łatwi rywale. Trzeba wejść na najwyższy poziom i bardzo zależy nam na tym, aby to zrobić. Chcemy kolejnych trzech punktów i dobra gra może nam je dać.
Sądzisz, że w dyspozycji podobnej do tej z meczu z Widzewem Łódź jesteście w stanie wywieźć wygraną ze Szczecina?
Myślę, że tak. W Łodzi zagraliśmy dobry i przede wszystkim mądry mecz. Trzeba to powtórzyć i liczę, że nam się to uda.
Dzięki wygranym w ostatnich meczach Śląsk opuścił dno tabeli. Dzięki temu w zespole jest więcej spokoju i pewności siebie przed kolejnymi meczami?
Pewność siebie po takich meczach na pewno rośnie. Jednak nawet po pierwszych spotkaniach, które nie potoczyły się po naszej myśli, bardzo ciężko pracowaliśmy. Nic się nie zmienia niezależnie od wyników, które osiągamy. Pracujemy i w środę chcemy pokazać naszą najlepszą grę.
Źródło: inf. prasowa