Paulina Warło dla NiceSportOnline.pl: ” Nigdy nie sądziłam, że dożyję czasów, kiedy będą wszystko zamykać i trzymać nas w domach”
14 marca 2022Paulina Warło podprowadzająca ROW-u Rybnik jest naszą kolejną rozmówczynią. Zapraszamy do przeczytania rozmowy z sympatyczną Pauliną!
Od jak dawna interesujesz się żużlem?
Żużlem interesuję się od jakichś czterech lub pięciu lat.
Gdzie się uczysz?
Chodzę do PWSZ w Raciborzu na kierunek Administracja.
Opowiedz, nam czym się jeszcze interesujesz oprócz żużla, bo z pewnością to nie jedyna twoja pasja.
Interesuję się wieloma różnymi rzeczami. Bardzo lubię czytać książki, jak tylko znajdę na nie czas, wyszywać, zwiedzać i podróżować i oglądać filmy.

Czym zajmujesz się na co dzień?
Moje główne zajęcie na co dzień to właśnie studia dzienne, a w weekendy pracuję na stacji benzynowej.
Czy masz jakąś swoją ulubioną książkę?
Jak myślę o mojej ulubionej książce, pierwsze co przychodzi mi na myśl to „Love Rosie” Cecelie Ahern, ponieważ to dzięki niej właśnie zaczęłam czytać książki. Bardzo lubię do niej wracać.
Czy odkąd zostałaś podprowadzającą, jesteś bardziej rozpoznawalna w swoim mieście?
Nie zauważyłam tego.
Czy zdarza Ci się również jeździć na inne imprezy żużlowe poza twoje miejsce zamieszkania?
Ze względu na małą ilość czasu, a jak wiemy, na mecz żużlowy trzeba poświęcić kilka godzin plus dojazd, rzadko się to zdarza.
Masz jakiś swój ulubiony film? Jeśli tak, to który i dlaczego akurat ten konkretny?
Jestem typem osoby, której podobają się praktycznie wszystkie filmy, ale głównie celuję w romanse, kryminały, horrory lub komedie. Rzadko oglądam science fiction.
Gdzie wybrałabyś się na swoje wymarzone wakacje?
Z racji, że kocham zwiedzać i podróżować to każde miejsce jest moim wymarzonym, ale gdybym miała wybrać jedno lub dwa miejsca, to byłby to Dubaj bądź Floryda.
Jak to się stało, że zostałaś podprowadzającą?
Jako że ostatni rok przed dołączeniem do ROW-u praktycznie na wszystkich meczach siedziałam i kibicowałam na sektorze z tego co pamiętam 9 (najgłośniejszym sektorze na stadionie), za bardzo nie myślałam o tym. Czasem miałam w głowie, że fajnie byłoby gdybym mogła podprowadzać. Nawet zdarzało się, że sobie to wyobrażałam.

Gdzie widzisz siebie za dziesięć lat?
Za dziesięć lat ? Myślę, że z własną kochającą rodziną. Mężem i dwójką dzieci.
Masz swojego ulubionego żużlowca? Jeśli tak to, kogo i za co go najbardziej cenisz?
To może dosyć dziwne, ale nie mam ulubionego żużlowca.
Jak sobie radzisz w trwającej nadal epidemii koronawirusa. Czy twoje życie uległo dużej zmianie z powodu ograniczeń związanych z wirusem?
Teraz już nie jest to za bardzo odczuwalne. Przyzwyczailiśmy się do tego. Większość obostrzeń jest już zlikwidowanych, ale na początku było bardzo źle. Nigdy nie sądziłam, że dożyję czasów, kiedy będą wszystko zamykać i trzymać nas w domach.
Jak w obecnych czasach spędzasz wolny czas?
Tak jak wspomniałam wcześniej, przyzwyczaiłam się do tego, nauczyłam się z tym żyć i spędzam czas tak jak w czasach przed pandemią.
Co myślisz o tej całej sytuacji z koronawirusem?
Chyba nie mam swojego zdania o tym, co się działo. Ja się po prostu dostosowywałam się do tego, co nakazywali z góry.
Za co pokochałaś żużel?
Dla mnie to dosyć ciężkie pytanie. To się tak po prostu samo stało. Chyba pokochałam żużel dzięki tej adrenalinie, która jest na meczu.

Czy zdarzyła Ci się kiedyś jakaś śmieszna sytuacja w trakcie podprowadzania zawodników na start?
Podczas meczów praktycznie za każdym razem są zabawne sytuacje. Czy to któraś z nas coś powie, czy zrobi. Czasem zdarzy się moment zachwiania podczas wchodzenia na tor. Na początku moment strachu o przewrócenie się, ale jak już zejdziemy z toru, to wszystkie się z tego śmiejemy.
Interesujesz się jeszcze jakimś sportem oprócz żużla?
Raczej nie.
Sama uprawiasz może jakiś sport?
Jeśli chodzi o konkretny sport, to nie ma nic takiego. Bardzo lubię chodzić na spacery lub jeździć rekreacyjnie na rowerze.
Jakbyś mogła wybrać się na randkę z ulubionym żużlowcem, to kogo byś wybrała i dlaczego?
Tak samo jak nie mam ulubionego żużlowca, nie mam również żużlowca, z którym bym chciała iść na randkę. Tak po prostu.

Co czujesz, siedząc na stadionie na murawie tak blisko zawodników?
Bardziej niż zawodnicy, ekscytuje mnie sam mecz i możliwość bycia tak blisko wydarzenia.
Jesteś piękną kobietą, nie chciałabyś spróbować swoich sił w programie telewizyjnym „Top Model”?
Konkretnie w „Top Model” może nie, mam swoje zdanie na temat tego programu, ale inne konkursy czy programy to trochę moje marzenie.
Jak myślisz, na jaki wynik w tym roku w lidze będzie stać zespół z Rybnika?
Ja na początku sezonu zawsze twierdzę, że mamy duże szanse. Potem w trakcie sezonu to się weryfikuje, więc zobaczymy.
Źródło: inf. własne