Nikola Okulicz dla NiceSportOnline.pl: „W trwającej nadal epidemii radzę sobie bardzo dobrze”
25 kwietnia 2021Rozmawiamy z Nikolą Okulicz nową podprowadzającą Moje Bermudy Stali Gorzów. Serdecznie zachęcamy do przeczytania tego wywiadu.
Gdzie się uczysz?
Uczę się w Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcącym nr 6 w Gorzowie.
Od jak dawna interesujesz się żużlem?
Żużlem interesuje się od dzieciństwa, gdy byłam mała, rodzice zabierali mnie na każdy mecz w Gorzowie. Już jako dziecko pokochałam ten sport, tę adrenalinę i pozytywną energię!
Opowiedz, nam czym się jeszcze interesujesz oprócz żużla, bo z pewnością to nie jedyna twoja pasja.
Oprócz żużla trenuję Cheerleading w Warcie Gorzów. Jest to połączenie moich dwóch pasji – tańca i akrobatyki. Od niedawna zostałam w tym klubie również trenerem gdzie z pełnym optymizmem i zaangażowaniem przekazuję dzieciom swoją wiedzę. Każdą wolną chwilę poświęcam temu sportowi.
Czy masz jakąś swoją ulubioną książkę?
Moją ulubioną książką jest biografia Kuby Błaszczykowskiego, ponieważ mimo przeszkód w swoim młodym wieku się nie poddał. Dzięki swojej zawziętości i charakterowi dążył do spełnienia swoich marzeń. Z czasem nie poddając się, osiągnął swój cel, sukces, zaczął pomagać i wspierać osoby, które bardzo tego potrzebowały.
Czym zajmujesz się na co dzień?
Na co dzień spędzam czas z rodziną, jest ona dla mnie bardzo ważna! Wolny czas staram się spędzać aktywnie, aby doskonalić swoje umiejętności i z każdym dniem być lepszą wersją siebie.
Czy odkąd zostałaś podprowadzającą, jesteś bardziej rozpoznawalna w swoim mieście?
Małymi krokami zostaję bardziej rozpoznawalna przez kibiców, dostaję różne miłe wiadomości, gratulację oraz na pewno wsparcie! Jednak nie jest to dla mnie najważniejsze, staram się dawać z siebie sto procent w tej dyscyplinie, abym na mecze wyszła z jak najlepszym nastawieniem.
Czy zdarza Ci się również jeździć na inne imprezy żużlowe poza twoje miejsce zamieszkania?
Niestety nie. Bardzo bym chciała być na każdym meczu naszego klubu, jednak nie mam takiej możliwości. Na spotkaniach wyjazdowych wspieram klub z wielkimi emocjami przed telewizorem.
Masz jakiś swój ulubiony film?
Moim ulubionym filmem jest Titanic. Uwielbiam filmy oparte na faktach. Ten film bardzo mną poruszył, dał dużo do myślenia.
Gdzie wybrałabyś się na swoje wymarzone wakacje?
W obecnej sytuacji marzę o jakichkolwiek wakacjach z najbliższymi. Kocham Włochy i każda ich część jest piękna.
Jak to się stało, że zostałaś podprowadzającą? Możesz nam zdradzić, jak wyglądał casting?
Już jako mała dziewczynka wypatrzyłam Panie podprowadzające, z biegiem lat zaczęłam się tą „dyscypliną” interesować coraz bardziej. Wyznaczyłam sobie cel, że jak dorosnę, to stanę się jedną z nich. I tak oto spełniłam swoje marzenie i cel z młodych lat. Casting był dla mnie wielkim stresem, chciałam wypaść jak najlepiej, pokazać się od tej najlepszej strony. Po wejściu na casting dostałam parę pytań odnośnie swojego wyboru. Zrobiono mi parę fotek, a następnie pozostał czas oczekiwania na odpowiedź.
Gdzie widzisz siebie za dziesięć lat?
Nie lubię wybiegać w tak daleko w przyszłość, żyję każdym dniem, cieszę się każdą chwilą. Ale moim pomysłem na życie jest kosmetologia i własny gabinet.
Masz swojego ulubionego żużlowca?
Moim ulubionym żużlowcem jest Bartosz Zmarzlik. Już za dziecka bardzo przykuł moją uwagę. Bartek w bardzo młodym wieku zdobył wielki sukces i rozkochał publiczność. Podziwiam go za wytrwałość i walkę do samego końca!
Jak sobie radzisz w trwającej nadal epidemii koronawirusa?
W trwającej nadal epidemii radzę sobie bardzo dobrze. Mimo tego, że moje jak i wszystkich życie odwróciło się do góry nogami – zostaliśmy z dnia na dzień zamknięci w domach i tak już siedzimy cały rok. Czas zaczął płynąć coraz szybciej, a życie stało się monotonne. Dlatego też staram się codziennie robić coś innego, aby zapobiec tej sytuacji. Poświęcam się sportowi, mimo tego, że zabrano nam dostęp do siłowni, to trenuję w domu. Sprawia to, że jestem szczęśliwsza, pewniejsza siebie. Staram się również spędzić ten czas w towarzystwie z rodziną, ma to również wielki wpływ na dzisiejszą sytuację.
Jak w obecnych czasach spędzasz wolny czas?
Czas wolny spędzam poświęcając się przede wszystkim swojemu hobby, bądź też spotykam się ze znajomymi. Aktualnie mój dzień wygląda tak, że wstaję rano, odbywam lekcję online, zajmuję się w domu młodszym rodzeństwem, a następnie zabieram się do ćwiczeń, bądź też ćwiczę online razem z klubem!
Co myślisz o tej całej sytuacji z koronawirusem?
Jest to dla mnie bardzo trudny temat. Są to przede wszystkim dla nas wszystkich ciężkie czasy, nasze życie stanęło, stało się monotonne. Nie potrafię się wypowiedzieć na ten temat, jednak musimy być wytrwali i walczyć do samego końca.
Za co pokochałaś żużel?
Żużel pokochałam przede wszystkim za adrenalinę panującą na torze, bardzo pozytywną pełną energii atmosferę płynącą od kibiców oraz za to, że jest to sport pełen wrażeń.
Jak myślisz, na jaki wynik w lidze będzie stać Stal w tym roku?
W tym sezonie Stal ma moim zdaniem wielką przewagę w zawodnikach. Mamy dwukrotnego mistrza świata – Bartosza Zmarzlika, Indywidualnego Mistrza Danii – Andersa Thomsena, Martina Vaculika oraz wielu innych żużlowców z wielkim talentem! W tym sezonie Stal w koronie! I tego się trzymajmy! Mamy wielką szansę na Mistrza Polski w tym roku!
Interesujesz się jeszcze jakimś sportem oprócz żużla?
Nie licząc żużla, interesuję się również piłką nożną. Często w wolnym czasie lubię włączyć i obejrzeć mecz. Jest to dla mnie również bardzo ekscytujący sport!
Jakbyś mogła wybrać się na randkę z ulubionym żużlowcem, to kogo byś wybrała i dlaczego?
Moim ulubionym żużlowcem jakże również sportowcem jest jedyny w swoim rodzaju Bartosz Zmarzlik, więc jeżeli miałabym taką okazję, wybrałabym się właśnie z nim na randkę. Jego podejście, ambicje, pozytywne nastawienie, dawanie z siebie zawsze sto procent daje mi wielką motywację, aby brać z tej osoby przykład.
Źródło: inf. własne