Magda Milewska dla NiceSportOnline.pl wytypowała wyniki pierwszej kolejki PGE Ekstraligi
8 kwietnia 2022Magda Milewska specjalnie dla naszego portalu wytypowała wyniki pierwszej kolejki PGE Ekstraligi.
- Kibice żużla z niecierpliwością czekają na pierwsze zmaganie swoich ulubionych drużyn. Już 8 kwietnia początek sezonu, a to zawsze wielka niewiadoma, gdyż często dopiero po kilku spotkaniach można zobaczyć kto ciężko pracował przez zimę. „Czarny sport” już nie raz nas zaskoczył, a nowy sezon to nowe szanse oraz sprawdzian dla ruchów transferowych. Czy zespołowi z Wrocławia uda się obronić tytuł dowiemy się za kilka miesięcy, ale już dziś możemy pospekulować na temat meczów pierwszej kolejki PGE Ekstraligi – powiedziała Magda Milewska.
Zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa – Fogo Unia Leszno
Drużyna z Leszna w tym sezonie wydaje się być nieco osłabiona w porównaniu do zeszłego roku. W jej składzie nie ma już Emila Sajfudinowa i to Piotr Pawlicki będzie musiał przejąć stery lidera. Co do reszty czołowych zawodników to Janusz Kołodziej, czy Jason Doyle prezentowali się przeciętnie, lub mówiąc krótko nie mieli dobrego dnia podczas zawodów indywidualnych w Toruniu. Doyle, który triumfował w zeszłorocznych zawodach PGE Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostwach Ekstraligi musiał oddać tytuł Zmarzlikowi, a sam uplasował się na 11 miejscu. Spekulując to drużyna z Częstochowy wydaje się być silniejsza, gdyż w jej składzie nie doszło do większych zmian. Świetną formę zaprezentował Leon Madsen, który w PGE IMME w Toruniu zajął trzecie miejsce. Ważnym atutem drużyny z Częstochowy jest niezwykły talent juniorski Jakub Miśkowiak, który w zeszłym sezonie wywalczył tytuł indywidualnego mistrza świata juniorów.
Obstawiam:
CZE 49:41 LESZ
Moje Bermudy Stal Gorzów – Motor Lublin
Król jest tylko jeden – Bartosz Zmarzlik lider Stali Gorzów w dalszym ciągu jest w niezwykłej formie i nie zwalnia tempa. O drużynie Moje Bermudy Stali Gorzów od początku mówi się jako o faworycie tego sezonu. Oprócz Bartka Zmarzlika liderem zespołu jest również Martin Vaculik. W Gorzowie postawiono na zmiany w kadrze, w tym sezonie zobaczymy Patricka Hansena, który zastąpi Marcusa Birkemose i Rafała Karczmarza. Motor Lublin również stawia na młodą krew, pozyskał utalentowanego Maksyma Drabika, który wraca po rocznym zawieszeniu. Czy czołowi zawodnicy Motoru Lublin Mikkel Michelsen i Dominik Kubera poradzą sobie na gorzowskim torze zobaczymy, już 8 kwietnia o 20:30. Z pewnością można uznać, że zmagania na torze mogą być bardzo wyrównane.

Obstawiam:
GOR 47:43 LUB
Arged Malesa Ostrów – ZOOleszcz GKM Grudziądz
Pierwszy mecz tych drużyn to będzie z pewnością pokaz umiejętności i doświadczenia. Doświadczenia, ponieważ w składzie obu drużyn zobaczymy żużlowych weteranów. Wśród zawodników Beniaminka zobaczymy najprawdopodobniej Grzegorza Walasaka, którego występ był zagrożony ze względu na stan zdrowia. Walasek upadł na treningu na motocrossie, a następnie miał kolejny wypadek , tym razem na torze. Na szczęście jak sam twierdzi wraca do formy. W drużynie Arged Malesa Ostrów pojedzie również Australijczyk Chris Holder który jest ogromnym wsparciem dla Ostrowa. Kibicom w Toruniu może „zakręcić się łezka w oku”, gdyż starszy z braci Holderów jeździł w barwach „Aniołów” przez 14 sezonów. Co u przeciwnika ? Kibicie z Grudziądza będą bacznie obserwować jak zaprezentują się ich zawodnicy szczególnie po ostatnim konflikcie liderów Pawlicki – Pedersen. Przypomnijmy, między zawodnikami doszło do nieporozumienia podczas wspólnego biegu w finale Mistrzostw Polski Par Klubowych. Pomimo wspólnej wygranej w biegu, Pawlicki wywiózł na łuku Pedersena i po chwili panowie zaczęli nieporozumienie wyjaśniać sobie jeszcze na torze. Duńczyk więcej się nie pojawił na torze w Poznaniu, a resztę zawodów oglądał z parkingu. Nie pojawił się również na podium, kiedy pozostali zawodnicy z jego drużyny odbierali brązowy medal. Obie z tych drużyn notowane są raczej na dwóch ostatnich miejscach w tabeli, a jeśli chodzi o mecz inauguracyjny obstawiam zwycięstwo gospodarzy.
Obstawiam:
OST 50:40 GRU
Sparta Wrocław – For Nature Solutions Apator Toruń
Na wrocławskim stadionie spotkają się zawodnicy drużyn, które „straciły” przed sezonem najwięcej. Mowa tu oczywiście o braku w składzie rosyjskich zawodników. Sparta pomimo szukania różnych sposób nie wypuści na swój tor ubiegłorocznego mistrza świata Artioma Łaguty, a w składzie toruńskich „Aniołów” nie zobaczymy Emila Sajfudinowa, który był jednym z transferowych hitów. Liderzy Wrocławia– Janowski i Woffinden nadal mogą poprowadzić drużynę z Wrocławia do zwycięstwa, jednak musieliby jeździć skuteczniej niż na MPPK gdzie obiektywnie zawiedli zajmując dopiero 6 miejsce. W toruńskim składzie pojawił się obok Lamberta i Przedpełskiego jeszcze jeden lider Patryk Dudek. Drużyna z Torunia prezentowała się bardzo dobrze na przedsezonowych sparingach , a także wysoką formę prezentuje Jack Holder.
Obstawiam:
WRO 43:47 TOR
Źródło: inf. własne