Legia lepsza od Arriva Twardych Pierników po dogrywce
5 listopada 2023Legia Warszawa potrzebowała dogrywki, aby ostatecznie wygrać z waleczną drużyną Arriva Twardych Pierników Toruń 91:84 w meczu ORLEN Basket Ligi.
Gospodarze rozpoczęli od mocnego uderzenia – po trójkach Christiana Vitala i Michała Kolendy prowadzili już 6:0. Później różnica wzrosła nawet do dziewięciu punktów dzięki podobnemu trafieniu PJ Pipesa. Rywale mieli spore problemy z nawiązaniem walki. Legia z kolei powiększała swoją przewagę – w pewnym momencie aż do 15 punktów. Po 10 minutach było 27:13. Drugą kwartę to zespół z Torunia rozpoczął od serii 7:0, znacznie zmniejszając straty. Gospodarze przełamali się dopiero po czterech minutach. Dobrze prezentował się duet Ponitka – Wyka, przez co prowadzenie ekipy z Warszawy było bezpieczne. Po rzutach wolnych Raya Cowelsa pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 43:31.
Trzecią kwartę zespół trenera Srdjana Suboticia znowu rozpoczął od serii 7:0, więc po rzutach Gorana Filipovicia i Arika Smitha przegrywał już tylko pięcioma punktami. To nie był koniec! Po chwili do remisu doprowadził Aljaz Kunc, a przewagę dawał Hubert Lipiński! Ciągle świetny był też Filipović, a Legia nie do końca potrafiła na to odpowiedzieć. Dlatego po 30 minutach było 59:61. W połowie kolejnej części gry przyjezdni byli lepsi o pięć punktów po zagraniu Arika Smitha. Straty odrabiał Aric Holman i dość szybko ponownie był remis. W końcówce znowu było sporo emocji, a do kolejnego remisu znowu doprowadził Holman. Bohaterem mógł zostać Filipović, ale nie trafił z dystansu, a to oznaczało dogrywkę!
W dodatkowym czasie gry Arriva Twarde Pierniki potrafiły wychodzić na prowadzenie chociażby po rzutach Smitha i Diggsa. Reagował na to głównie Christian Vital – po jego kolejnych akcjach Legia uciekała na pięć punktów. Ostatecznie zwyciężyła 91:84.
Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Christian Vital z 31 punktami. W ekipie gości wyróżniał się Goran Filipović – zdobył 30 punktów i 5 asyst.
Źródło: inf. prasowa