Klaudia Kamińska dla NiceSportOnline.pl: „Moim największym marzeniem od zawsze było zostać zapamiętaną”
27 czerwca 2023Klaudia Kamińska podprowadzająca Cellfast Wilków Krosno jest naszą kolejną rozmówczynią. Piękną Klaudię miłością do żużla „zaraził” jej ojciec, który jest mechanikiem żużlowym i przekazał jej to w genach.
Jaki jest twój ulubiony film wszech czasów?
Mam swoje trzy ulubione, które mogę oglądać w nieskończoność, są to: „Pretty Woman”, „Charlie i Fabryka czekolady”, oraz „Grinch” (stara wersja).
Jakbyś miała zaplanować swój idealny dzień, to jakby on wyglądał?
Lubię spokój i ciszę więc na pewno w jakimś domku za miastem. Najlepiej z prywatnym basenem gdzie mogłabym cały dzień odpoczywać w gronie bliskich mi osób.
Masz jakieś zwierzęta domowe?
Tak, mam mojego ukochanego pieska, Maltańczyka o imieniu Boy.
Co widzisz, kiedy patrzysz w swoją przyszłość?
Widzę siebie w pięknym domu, obok miłości mojego życia, spełniającą się zawodowo z własnym biznesem i wciąż takim samym apetytem na spełnianie marzeń jak teraz.
Każdy ma jakieś marzenia, a jakie jest Twoje największe?
Moim największym marzeniem od zawsze było zostać zapamiętaną, robić coś, dzięki czemu pozostawię po sobie mały ślad na tym świecie.
Co jest dla Ciebie najważniejsze w życiu?
Miłość zdecydowanie, jeśli mamy wokół siebie ludzi, którzy nas kochają, życie jest o wiele łatwiejsze.
Jak wyglądałaby Twoja wymarzona randka?
Lubię niespodzianki, więc jedyne co chciałabym wiedzieć, to w co miałabym się ubrać. Może jakaś kolacja we dwoje na plaży? Tylko oby było ciepło (uśmiech), nienawidzę zimna. Oczywiście muszą być na niej również kwiaty, uwielbiam je.
Uważasz, że istnieje miłość od pierwszego wejrzenia?
Uważam, że zakochujemy się w czyjejś osobowości, a nie wyglądzie, więc miłością bym tego nie nazwała. Jednak myślę, że można się mocno zauroczyć, a to fantastyczna podstawa do późniejszej relacji romantycznej.
Jaki jest najlepszy sposób na przyciągnięcie Twojej uwagi?
Bycie zabawnym, w całym towarzystwie najbardziej zwracam uwagę na śmieszków, którzy zawsze wiedzą, co w danej sytuacji powiedzieć i wszystkich przy tym rozbawić.
Kto jest twoim ulubionym aktorem lub aktorką?
Mam swoją ulubioną trójkę, są to: Johny Depp, Leonardo DiCaprio, oraz Angelina Jolie.
Uważasz, że bardziej przeciwieństwa czy podobieństwa się przyciągają?
Zdecydowanie podobieństwa, przeciwieństwa są dobrę na chwilę, po czasie, różnice w wielu sprawach mocno niestety oddalają.
O czym zazwyczaj śnisz?
Zazwyczaj o jakiś niebezpiecznych rzeczach, słucham sporo podcastów kryminalnych, więc zapewne wszystko to przekłada się później na moje sny.
Jaka jest Twoja główna zasada, którą kierujesz się w życiu?
„Nie staraj się dogodzić wszystkim wokół”. Zrozumiałam, że najważniejsze w moim życiu, jest moje szczęście, nie zawsze każdy będzie akceptował moje wybory, nie każdemu będzie podobało się, to jak wygląda moje życie, jednak najważniejsze jest to, abym podejmowała decyzje zgodnie z tym co chcę i czuję.
Co najbardziej lubisz robić?
Uwielbiam robić mnóstwo rzeczy, ale najbardziej odpoczywać po kilku dniach ciężkiej pracy bez żadnych wyrzutów sumienia.
A co uważasz na swój największy atut?
Zapewne to, że nigdy się nie poddaje. Dla mnie nie ma słów „nie uda się”, ja wiem że jeśli czegoś bardzo pragnę, to w końcu ciężką pracą to osiągnę i nic mnie nie powstrzyma, abym miała z tego zrezygnować.
Czy istnieje jakiś temat, na który nigdy nie żartujesz?
Miłość. Jeśli mówię, że kogoś kocham, muszę to wiedzieć na sto procent. Nie lubię, jak ludzie nadużywają tych słów.
Czujesz, że jesteś szczęśliwa, a jeżeli nie to dlaczego?
Myślę, że nie można być szczęśliwym przez cały czas, szczęście to momenty. Jednak uważam, że mam ich naprawdę sporo, staram się doceniać każdą taką chwilę.
Gdybyś miała napisać Swoją biografię, to jakbyś ją zatytułowała i dlaczego, akurat tak?
Lonel(l)y dosłownie w ten sposób. „Lonelly” to mój pseudonim, który zaczerpnięty jest z angielskiego słowa lonely, czyli samotna. Ja sama kojarzę się ludziom z kimś bardzo kontaktowym, otwartym, i generalnie tak jest, jednak w głębi siebie zawsze będę typem samotnika (lonely) chcącym większość rzeczy i uczuć, pozostawić jak najdłużej w tajemnicy. Myślę, że byłaby to idealna nazwa, która faktycznie opisywałaby dobrze mnie i moje życie na „dwie twarze”.
Jak to się stało, że zaczęłaś interesować się żużlem?
Dzięki mojemu tacie, który jest mechanikiem żużlowym. Miłość do tego sportu przekazał mi w genach (uśmiech). Mój tata pracuje obecnie z młodymi zawodnikami ze szkółki żużlowej w klubie z Lublina.
Za co pokochałaś ten sport?
Jestem ogromną fanką adrenaliny, podoba mi się to że tutaj zawsze coś się dzieje. Żużel jest bardzo nieprzewidywalny i to sprawia że intryguje i zostawia widzów na dłużej.
Jakiemu zawodnikowi najbardziej kibicujesz i dlaczego?
Ludzie, którzy mnie znają zapewne, będą znać odpowiedź, jednak odstawiając ligę trochę na bok, to obecnie mocno interesuje się młodymi talentami, których poznajemy ostatnio coraz więcej. Po raz kolejny przedstawię moją top trójkę młodych chłopaków, którym bardzo kibicuję. A są to: Bartek Jaworski, Szymon Wierzchowski oraz Dawid Grzeszczyk. Mocno trzymam kciuki za pozytywny rozwój ich karier.
Źródło: inf. własne