Kinga Sylwestrzak dla NiceSportOnline.pl: „Interesuje mnie sport jako całość”

Kinga Sylwestrzak dla NiceSportOnline.pl: „Interesuje mnie sport jako całość”

2 grudnia 2021 Wyłączono przez Artur Kąciak

Zapraszamy Państwa do przeczytania kolejnego wywiadu na łamach naszego portalu. Dziennikarka Kinga Sylwestrzak jest naszą kolejną rozmówczynią.

Od jak dawna interesujesz się żużlem?

Pochodzę z miejscowości, która jest położona około sześćdziesięciu kilometrów od Zielonej Góry i około stu od Gorzowa Wielkopolskiego, więc mogę powiedzieć, że byłam na żużel skazana od początku. Jeśli mówimy o świadomym kibicowaniu, to rok 2008 był taki przełomowy, bo wtedy mój Tata po raz pierwszy zabrał mnie na mecz i były to oczywiście Derby.

Opowiedz, nam czym się jeszcze interesujesz oprócz żużla, bo z pewnością to nie jedyna twoja pasja.

Oczywiście, że żużel nie jest jedyny. Interesuje mnie sport jako całość, ale kiedy nie śledzę wydarzeń sportowych, to czytam książki. Jestem studentką filologii polskiej i spędzam mnóstwo czasu w książkach. Lubię też aktywny wypoczynek. To pomaga mi się wyładować, odstresować.

Czy masz jakąś swoją ulubioną książkę?

Ulubionych książek mam mnóstwo. Zdaję sobie sprawę, że zabrzmi to dziwnie, ale uwielbiam “Nad Niemnem” Elizy Orzeszkowej. Ze studiów w pamięci mam także “Madame” Antoniego Libery. Na drugim roku studiów były do przeczytania “Wichrowe Wzgórza”. Nie wyrobiłam się z lekturą i wróciłam do niej we wrześniu. Myślałam, że to tandetny romans, ale bardzo się zaskoczyłam.

A ulubiony film?

Co do filmów także jestem strasznie archaiczna. Uwielbiam ekranizację “Ogniem i mieczem”. Jest fantastyczna. Z nowości w ostatnich dniach wbiło mnie w fotel “Wesele” Smarzowskiego.

Gdzie wybrałabyś się na swoje wymarzone wakacje?

Myślę, że Włochy i Grecja jako kolebki kultury europejskiej. Jak je zwiedzę i uznam, że widziałam tam wszystko, to wtedy wymyślę sobie nowy kierunek.

Gdzie widzisz siebie za dziesięć lat?

Dziesięć lat to strasznie długo i nie wiem, gdzie będę. Staram się nie wykraczać planami dalej niż na rok. Wtedy mam pewność, że jest to okres, nad którym panuję. Za dziewięć lat będę mogła Ci powiedzieć, w którym miejscu siebie widzę.

Masz swojego ulubionego żużlowca?

Mam, ale nie podam. Ogólnie nie lubię tego typu pytań.

Za co pokochałaś żużel?

Za atmosferę, emocje, za to, że jest to dyscyplina, z której poza granicami możemy być bardzo dumni.

Interesujesz się jeszcze jakimś sportem oprócz żużla?

Poza żużlem pracuje także w newsach, więc muszę orientować się w wielu dyscyplinach. Mój Tato zaraził mnie siatkówką, lekkoatletyka też jest wspaniała. Oprócz tego piłka nożna.

Sama uprawiasz może jakiś sport?

Uprawiam to za dużo powiedziane. Lubię się ruszać. Lubię pobiegać, poćwiczyć przy użyciu aplikacji.

Za nami tegoroczny sezon w PGE Ekstralidze. Która drużyna Kinga Ciebie najbardziej rozczarowała, a która zaskoczyła na plus w 2021 roku?

Spodziewałam się więcej po Włókniarzu Częstochowa. Dużo dyskusji poświęcamy juniorom. Włókniarz ma świetnych, ale w play-offach ich nie było. Na plus to oczywiście Sparta Wrocław. Wyglądali świetnie w tym sezonie. Zaimponowali mi także żużlowcy z Grudziądza. Mieli w tym sezonie takiego pecha, a mimo to wyszli z tego bez szwanku i utrzymali się w PGE Ekstralidze.

A w cyklu SGP? Ktoś Ciebie rozczarował lub zaskoczył na plus?

Myślę, że to, co stało się z Maćkiem Janowskim w dalszych rundach cyklu. Zapowiadało się świetnie, a skończyło nie za dobrze.

Brakuje Ci w cyklu SGP jakiegoś zawodnika?

Brakowało mi Patryka Dudka, ale wywalczył sobie awans i w przyszłym sezonie będziemy mogli go oglądać.

Jak trafiłaś do TV?

Na pierwszym roku studiów zaczęłam pracę jako redaktorka tekstów na stronę Wybrzeża Gdańsk. Z czasem zaczęłam pracować w klubowej telewizji, a stamtąd była już bliska droga do Canal+ Sport.

Źródło: inf. własne