Emocje w Dąbrowie Górniczej!
4 stycznia 2021Sporo emocji w końcówce spotkania Energa Basket Ligi w Dąbrowie Górniczej! Ostatecznie MKS pokonał Enea Astorię Bydgoszcz 89:86.
Początek spotkania był bardzo wyrównany i toczył się w rytmie kosz za kosz. Enea Astoria starała się wykorzystać pod koszami Adriana Boguckiego, z drugiej strony nieźle radził sobie Milivoje Mijović. Po późniejszych akcjach Łukasza Frąckiewicza i Marcina Nowakowskiego bydgoszczanie mieli cztery punkty przewagi. Po 10 minutach było 23:21 dla gości. W drugiej kwarcie przede wszystkim gospodarze mieli problemy ze skutecznością, a dzięki trafieniu Coreya Sandersa przyjezdni uciekali na siedem punktów. Później zespół trenera Artura Gronka grał jeszcze lepiej, a kolejna akcja Sandersa dała nawet 14-punktowe prowadzenie. Za odrabianie strat wziął się Lee Moore, ale po kolejnym zagraniu Sandersa pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 47:38.
W trzeciej kwarcie ważnym graczem był Paulius Dambrauskas, a dzięki kontrze wykończonej przez Tomislava Gabricia przewaga gości wzrosła do 13 punktów. Elijah Wilson i Andy Mazurczak znacząco zmniejszali straty. Po chwili do remisu doprowadził Michał Nowakowski, a na prowadzenie dąbrowian wyprowadził Mijović. Po serii 13:0 i akcji Wilsona po 30 minutach było 69:63. W kolejnej części meczu Enea Astoria zbliżała się jeszcze na trzy punkty, ale trafienia Moore’a i Mijovicia uspokojały sytuację MKS. Drużyna z Bydgoszczy cały czas walczyła o korzystniejszy rezultat. W końcówce trójka Dambrauskasa zbliżyła ich na zaledwie punkt! Później podejmowali jednak złe decyzje, a najważniejsze rzuty wolne trafiali Wilson oraz Moore. MKS zwyciężył ostatecznie 89:86.
Najlepszym graczem gospodarzy był Lee Moore, który zdobył 23 punkty, 7 zbiórek i 8 asyst. W ekipie gości wyróżniał się Paulius Dambrauskas z 19 punktami, 5 zbiórkami i 3 asystami.
Źródło: inf. prasowa