Dogrywka w Szczecinie! King pokonał Anwil

3 marca 2023 Wyłączono przez Artur Kąciak

Dogrywka i duże emocje w piątkowym meczu Energa Basket Ligi w Szczecinie! King ostatecznie pokonał Anwil Włocławek 88:87.

Początek spotkania był bardzo wyrównany, a obie ekipy grały w rytmie “kosz za kosz”. Z jednej strony na wyróżnienie zasługiwał Zac Cuthbertson, z drugiej – Luke Petrasek. Dopiero po późniejszej trójce Kamila Łączyńskiego to Anwil uciekał na pięć punktów. Ostatecznie dzięki akcji tego samego gracza po 10 minutach było 14:17. W drugiej kwarcie włocławianie byli lepsi nawet o dziewięć punktów po kolejnym zagraniu Łączyńskiego. Dość szybko różnicę zmniejszał przede wszystkim Andrzej Mazurczak, ale po chwili reagowali Phil Greene i Malik Williams. Do ataku włączył się też Lee Moore – ostatecznie po serii rzutów wolnych w jego wykonaniu pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 33:45.

W trzeciej kwarcie drużyna trenera Arkadiusza Miłoszewskiego zaczęła odrabiać straty – w pewnym momencie zanotowała serią 10:0 i po trójce Tony’ego Meiera przegrywała już tylko trzema punktami. Po chwili aż czterema (!) rzutami z dystansu odpowiedział Luke Petrasek, a przyjezdni ponownie kontrolowali sytuację. Dzięki akcji 2+1 Filipa Matczaka po 30 minutach było jednak tylko 65:69. W kolejnej części meczu szczecinianie zbliżali się jeszcze bardziej – po trójce Mateusza Kostrzewskiego nawet na punkt! Phil Greene i Kamil Łączyński sprawiali jednak, że zespół trenera Przemysława Frasunkiewicza ciągle utrzymywał niską przewagę. King walczył do samego końca! Dzięki trójce Tony’ego Meiera na sześć sekund przed końcem był remis! W ostatniej akcji rzut na zwycięstwo miał jeszcze Lee Moore, ale nie trafił, a to oznaczało dogrywkę!

Dodatkowy czas gry od małej serii 6:0 rozpoczął zespół ze Szczecina, co ustawiało go w zdecydowanie lepszej sytuacji. Później straty zmniejszał przede wszystkim Lee Moore. Amerykanin mógł zostać bohaterem, ale ponownie nie trafił ostatniego rzutu, a to oznaczało zwycięstwo Kinga 88:87!

Najlepszym graczem gospodarzy był Andrzej Mazurczak z 15 punktami, 11 zbiórkami i 5 asystami. Lee Moore zdobył dla gości 26 punktów, 6, zbiórek i 7 asyst.

Źródło: inf. prasowa