19 punktów Sochana przeciwko Clippers
23 listopada 2023Minionej nocy San Antonio Spurs rozegrali drugi z rzędu mecz przeciwko Los Angeles Clippers przed własną publicznością. Pomimo walki do samego końca Ostrogi musiały ponownie uznać wyższość rywali i przegrały 102:109.
Jeremy Sochan kontynuuje grę jako nominalny rozgrywający Spurs. Tym razem przeciwko Clippers rozegrał jeden z najlepszych meczów w tym sezonie. Reprezentant Polski zdobył 19 punktów, do czego dołożył również siedem asyst oraz pięć zbiórek i tylko raz stracił piłkę.
19 punktów to najlepszy wynik Jeremiego w tym sezonie. 14 z nich zdobył w czwartej kwarcie, kiedy Spurs gonili rywali (w tym 12 z rzędu dla swojej drużyny).
Mecz rozpoczął się pod dyktando Clippers. Przyjezdni realizowali swoje założenia, a jednocześnie byli w stanie skutecznie ograniczyć ofensywny potencjał Spurs. W pierwszej kwarcie podopieczni Gregga Popovicha trafili zaledwie 3 z 21 rzutów z gry, w tym 2 z 12 za trzy (14:26).
W drugiej kwarcie Spurs odrabiali straty. Na przerwę Clippers schodzili jedynie z sześciopunktową zaliczką (48:54). Po powrocie na parkiet znów jednak lepiej radzili sobie goście, choć Victor Wembanyama próbował odpowiadać na trafienia Kawhia Leonarda (70:82).
Na początku czwartej kwarty Clippers prowadzili różnicą nawet 18 punktów, ale Spurs walczyli do końca i chwilę później 12 punktów z rzędu dla swojego zespołu zdobył Jeremy Sochan. Na 30 sekund przed ostatnią syreną gospodarze po raz kolejny tej nocy zmniejszyli straty (100:105). Po dwóch celnych rzutach osobistych Russella Westbrooka jeszcze jedno trafienie dołożył Sochan, ale Spurs zabrakło już czasu, żeby powalczyć o korzystny rezultat.
- Nigdy nie chcesz przegrywać, ale jeżeli już, to właśnie w ten sposób, wciąż byliśmy głodni. Graliśmy przeciwko czterem przyszłym członkom Galerii Sław, którzy walczą o mistrzostwo. Właśnie w ten sposób musisz schodzić z parkietu – skomentował spotkanie Jeremy na pomeczowej konferencji prasowej.
Oprócz Sochana świetne zawody rozegrał Victor Wembanyama, autor double-double w postaci 22 punktów i 15 zbiórek. Po stronie Clippers najlepiej wypadł Kawhi Leonard, który zanotował 26 punktów.
- Chciałem być agresywny i grać szybko. Za każdym razem, gdy [Clippers] zdobywali punkty albo nie trafiali swoich rzutów, zbierałem piłkę i przyspieszałem tempo. Chodziło o czytanie gry i reagowanie – komentował swój występ reprezentant Polski.
Źródło: inf. prasowa